12 stycznia 2012

To mam...

Tak, zachciało mi się rozjaśniać pasemko... (dobrze, że z tyłu głowy :P) To było samobójstwo dla moich włosów! Właśnie je umyłam, nałożyłam już 3 odżywki i nie mogę za nic rozczesać tego pasemka! Horror jakiś normalnie! Trudno, muszę dać jakoś radę, idę próbować dalej... ;)

3 komentarze:

  1. a no zachciało Ci się ;) ja z moimi końcówkami daję radę, nie stawiają mi się ;P ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Trudno, za głupotę trzeba cierpieć :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Wooow :D Ale masz dłuuugie włosy :) Piękne!! :)

    http://shizunia-redhead-girl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń