Tak, zachciało mi się rozjaśniać pasemko... (dobrze, że z tyłu głowy :P) To było samobójstwo dla moich włosów! Właśnie je umyłam, nałożyłam już 3 odżywki i nie mogę za nic rozczesać tego pasemka! Horror jakiś normalnie! Trudno, muszę dać jakoś radę, idę próbować dalej... ;)
a no zachciało Ci się ;) ja z moimi końcówkami daję radę, nie stawiają mi się ;P ;D
OdpowiedzUsuńTrudno, za głupotę trzeba cierpieć :P
OdpowiedzUsuńWooow :D Ale masz dłuuugie włosy :) Piękne!! :)
OdpowiedzUsuńhttp://shizunia-redhead-girl.blogspot.com/