6 sierpnia 2012

29.

Hej, hej!

Piszę, żebyście nie pomyślały, że zapomniałam o moim blogu. Niestety jestem ostatnio tak zalatana, że nie wyrabiam z czasem. :( Ale na pocieszenie powiem, że szykuje się u mnie duuuuużo recenzji. :) Tymczasem dodaję jeszcze kilka fot znad morza, niestety nie dostałam jeszcze wszystkich. :)


A jak! Trzeba się pochwalić, że weszło się do szesnastostopniowej wody! :)




13 komentarzy:

  1. Ogladanie zdjec kiedy sie je dostanie w koncu jest najlepsze :D a ile przy tym smiechu? :D Buziaki i zapraszam, u mnie nowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 16stopniowa woda?brr, nie weszłabym chyba:P

    OdpowiedzUsuń
  3. czekam na recenzje!
    fajne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. aaa dla mnie za zimna ! :D
    Czekam na recenzję ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. hahaha, dobrze, że nie zamarzłaś! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też ostatnio byłam nad morze, fakt, że pojechaliśmy prawie 500 km żeby jeden dzień tam być, ale opłacało się. Uwielbiam Bałtyk :)
    A co do włosowego maniactwa to mam już fioła. Właśnie zrobiłam listę zakupów...Szok! Prawie same do włosów (zaplątał się jeszcze krem do twarzy bo mi się skończył)... A ja mam tyle dobrego, że mieszkam tylko z Bartkiem (no i kotem) więc tylko on mi marudzi, że nie ma miejsca. Ale chyba to rozumie tak w sumie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ile ja mam czekać aż wpadniesz na ta kawę urodziny miałam w piątek ;D o.O jutro Cię widzę u mnie bo rano jabłecznik piekę ;>

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie że byłaś nad morzem:)
    <3

    OdpowiedzUsuń
  9. A to sobie kup :D
    Tylko, żeby Twoje włosy nie zareagowały tak, jak moje :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Matko nie weszłabym do tak zimnej wody! : )

    OdpowiedzUsuń