26 października 2012

47.

Cześć!

Co u was? Ja od wczoraj mam anginę. :( Straszne to jest, pierwszy raz w życiu przez to przechodzę. :( Ale mam antybiotyk i oby szybko mi przeszło, jedynym plusem jest to, że mam teraz czas na nadrobienie wszelkich zaległości. :)

A dziś o odżywce do włosów w spray'u.





OD PRODUCENTA:

Ekspresowa odżywka Gliss Kur w sprayu wygładza powierzchnię suchych i zniszczonych włosów i sprawia, że włosy wyjątkowo łatwo się rozczesują, nabierają elastyczności i połysku. Można ją stosować na suche lub mokre włosy. Zawiera kompleks Scan Repair z 19 aktywnymi składnikami i systemem regeneracji komórek, który rozpoznaje potrzeby włosów i skutecznie regeneruje zniszczone miejsca nie obciążając zdrowych partii włosa nadmierną pielęgnacją. Bez spłukiwania.

SKŁAD:

Aqua, Cyclomethicone, Phenyl Trimethicone, Dimethiconol, Polyquaternium-16, PEG/PPG-18/18 Dimethicone, Lactic Acid, Parfum, Panthenol, Sodium Benzoate, Panax Ginseng Root Extract, Cetrimonium Chloride, Glycerin, Laurdimonium, Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Hydrolyzed Wheat Protein, Arginine, Acetyl Tyrosine, Arctium Majus Root Extract, Hydrolyzed Soy Protein, Polyquaternium-11 . Nacinamide, Ornithine HCL, Citrulline, Linalool, Pantolactone, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Limonene, Biotin, Cl 15985, Cl16255.



Cena: 12 zł / 200 ml




MOJA OPINIA:


* ładnie pachnie
* nie obciąża włosów
* włosy są miękkie w dotyku
* łatwo się rozczesują
* bardzo wydajna
* świetne opakowanie - widzimy ile odżywki nam zostało

Z łamaniem się włosów nigdy nie miałam problemów, więc tego nie mogę ocenić. ;)

A teraz jej minus - trzeba uważać by nie złamać nogi! ;) Psikając włosy odżywką płytki, czy też inne powierzchnie stają się strasznie śliskie. ;) No i zawiera sylikony, tą kwestię zostawię dla was. ;)

29 komentarzy:

  1. wracaj szybko do zdrowia:*
    uwielbiam odżywki gliss kura w sprayu! i w nosie mam te wszystkie silikony:P

    OdpowiedzUsuń
  2. od jakiegos czasu uzywam jej regularnie i znacznie poprawila kondycje moich wlosow..! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co do twojego pytania. to we wrzesniu minely 2 lata..:)

      Usuń
  3. Ja mam wersję czarną- lubie spryskiwać nią końcówki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wyjechalam z rodzicami, tak ucze sie jeszcze i jestem w klasie maturalnej w tym roku..:)

    OdpowiedzUsuń
  5. och uwierz mi ze do perfektu jeszcze duzo mi brakuje..:D
    ale musze sie przyznac, ze jest z kazdym dniem coraz lepiej..:)

    OdpowiedzUsuń
  6. no troche juz minelo..:) jesli bys chciala to polecam..:D
    mi osobiscie na samym poczatku bylo bardzo trudno, ale z pomoca cudownych ludzi
    ktorych tutaj s potkalam, jakos mi sie udalo i teraz juz jest tylko lepiej..:)

    OdpowiedzUsuń
  7. tez bylam w Berlinie i mi sie strasznie tam spodobalo, chyba najbardziej ta atmosfera i polaczenie zabytkow z nowoczesnoscia, mozna w przeciagu kilku minutach przeniesc sie w czasie..:) ja tez sie uczylam 6 lat w szkole i rok prywatnie, lecz jak tutaj przyjechalam to nie umialam prawie nic..:/ to byla jedna wielka katastrofaa... na szczescie w Niemczech mozna znalesc w wiekszosci miast darmowe, lub za ktore nie trzeba na prawde duzo zaplacic, kursy jezyka niemieckiego, ktore prowadzone sa przez niemieckich nauczycieli. Na tych kursach ucza mniej wiecej identyczny material co w polskich szkolach lecz calkiem inaczej wszystko tlumacza, oraz sie staraja aby ci pomoc, a nie maja satysfakcje gdy stawiaja 1 do dziennika, co juz takze przezylam w gimnazjum..:/

    OdpowiedzUsuń
  8. noo niestety.. pozostaje nam tylko liczyc ze moze kiedys to sie zmieni..! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. miałam cos z tej firmy, szampon jakiś i nie zrobił nic szczególnego prócz mycia -.-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szamponów Gliss Kur jeszcze nie miałam, więc nie mogę się wypowiedzieć. ;)

      Usuń
  10. Ojj angina, co za diabelstwo! Nienawidzę tej choroby:( Kuruj się Kochana:)
    A co do tej odżywki, to zaciekawiłaś mnie, chyba będe musiała się za nią rozglądnąć w drogerii :)
    Pozdrawiam cieplutko,
    www.sayonaramoose.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. duużo zdrówka Ci życzę ;*
    a co do odżywki, to moja mama miała kiedyś z tej serii odżywkę do włosów farbowanych, ale była fatalna. Musiałabym wypróbować tę ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję. :* Wypróbuj, naprawdę. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. dzisiaj będę w drogerii, to się rozejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. zdrowiej biedactwo, ja najbardziej lubie odzywki w sprayu, za leniwa jestem na te zwykle:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :* Ja, aby rozczesać włosy muszę używać takich i takich. ;)

      Usuń
  15. W takim razie polecam tę maseczkę z Barwy :)
    A odżywkę z Gliss Kura miałam i bardzo lubiłam, kiedyś szukałam tańszego zamiennika i wzięłam ISANĘ żółtą, totalny niewypał..

    OdpowiedzUsuń
  16. też jej używam, ale mam mieszane uczucia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. hahah faktycznie trzeba uważać na posadzkę:)
    ale odżywka wspaniała
    ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡
    pozdrawiam;*
    OLA

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam z nią styczności ;p

    OdpowiedzUsuń
  19. Też go używam i całkiem lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  20. uwielbiam..włosy są miękkie i delikatne ;) codzienny towarzysz !

    pozdrawiam i obserwuję :*

    OdpowiedzUsuń