30 grudnia 2012

60.

Hej dziewczynki!

Dziś post bez recenzji, bo chciałabym poprosić was o jakieś rady. Od dłuższego już czasu zastanawiam się nad powrotem do mojego naturalnego koloru włosów, oczywiście z czarnego nie będzie to łatwe... ;/ Mój naturalny kolor to brąz. Włosy farbuję już jakieś 2 lata... Czy poza ściąganiem koloru u fryzjerki jestem w stanie zrobić coś mniej drastycznego, żeby moje włosy aż tak nie ucierpiały? Przyznam szczerze, że ja kompletnie się na tym nie znam, dlatego postanowiłam poradzić się Was. :) Będę bardzo wdzięczna za każdy komentarz z poradą. :)



Zdjęcie już tu było, ale tak mi się podobają moje pokarbowane włosy, że musiałam je wstawić jeszcze raz. :)


A na koniec nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Wam samych sukcesów i radości w Nowym Roku, oby trzynastka okazała się dla wszystkich szczęśliwa. :)

34 komentarze:

  1. kiedyś marzyłam o karbownicy do włosów:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Są dekoloryzatory na allegro, a niedawno firma Uber wypuściła na rynek zmywacz koloru, z tego, co czytałam, nie niszczy włosów, ale jest drogi..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurde, nie napisałam tego, co miałam napisać :D
      Dekoloryzatory dostępne na allegro zazwyczaj nie radzą sobie z całkowitym usunięciem koloru i robią z włosów siano. A ten zmywacz od Uber kosztuje 60 zł za buteleczkę, podobno włosy po jego użyciu są miękkie i gładkie, jak po dobrej odżywce, ale na Twoją długość myślę, że potrzeba by było ok. 3 opakowań :)

      Usuń
    2. Bardzo Ci dziękuję za komentarz, poczytam na ten temat i może dowiem się czegoś więcej. :)

      Usuń
  3. Kochana napisz do mysi ona sie na tym zna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Link do jej bloga : http://kokardka-mysi.blogspot.com/

      Usuń
  4. poza dekoloryzacją raczej nie widzę dobrego rozwiązania. Wolałabym nie eksperymentować samej na takich cudownych włosach <3

    OdpowiedzUsuń
  5. wydaje mi sie ze nie ma niestety innego rozwiazania..:(
    ahhh jakie piekne ty masz te twoje wlosyyy..! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Buty kupiłam w małym sklepiku u mnie w mieście, półki u nich aż się uginają :) To nie jest żadna sieciówka, ale szpilki i kozaki mają śliczne, warto poczekać na przeceny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On nie ma nazwy, na sklepie napisane jest tylko "OBUWIE" i nic więcej :P

      Usuń
  7. Aleeeeeeeeeeeeeeeeeeee masz długie włosy, masakra :D Ja sama bym takie chciała wyhodować, ale mam okropnie grube.. i ciężko by mi z nimi było. A kolor świetny! Nie zmieniaj :) obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. chyba nie ma innej rady jak tylko je rozjaśnić, jednak jeśli chcesz wrócić do brązu to rozjaśnianie nie powinno być aż tak drastyczne ;) a później już tylko odżywianie włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne włosy♥ ♥ ♥ CAŁUSY:*OLA

    OdpowiedzUsuń
  10. oj dziękuję, tylko tym razem mi się udało, zazwyczaj wyglądam jak panda xd

    OdpowiedzUsuń
  11. Ściąganie koloru albo kąpiel rozjaśniająca innego wyjścia niestety nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojej, masz takie piękne, długie włosy, szkoda ich"ruszac":)

    OdpowiedzUsuń
  13. wow super nice! :D

    X Jenny
    Rocknrollerr.com

    Win a pair of velvet leggings on my blog:
    http://www.rocknrollerr.com/2013/01/give-away-black-velvet-leggings.html

    OdpowiedzUsuń
  14. ja Ci to mowie: CO CZARNA, TO CZARNA :D

    OdpowiedzUsuń
  15. ja polecam wizytę u fryzjera, nie ma co kombinować samemu

    OdpowiedzUsuń
  16. u mnie bardzo dobrze się sprawdził peeling z lirene ;) piękny zapach i dobre zdzieranie ;d

    OdpowiedzUsuń
  17. Też miałam takie czarne włosy oczywiście malowałam ciemnym brązem a i tak wychodziły czarne. Postanowiłam sciągnąć kolor sama w domu, kupiłam dekoloryzator i...masakra! Zrobiłam najgłupszą rzecz w życiu! Kolor zszedł nie równo, powychodziły ciapki, nakładałam 2 farby zeby to jakoś przykryć. Masakrycznie zniszczyłam włosy! Postanowiłam pojsc do fryzjerki po ratunek. Moja Ania fachowo sciągnęła mi kolor. Ale niestety moje włosy do tej pory są szorstkie i zniszczone a było to już ok 2 lata temu. Polecam wizyte u fryzjera za ściągnięcie koloru z moich średnio długich włosów i nałożenie nowego koloru zapłaciłam ok 170 zł, ale opłacało się:)

    OdpowiedzUsuń
  18. włoski masz śliczne i szkoda byłoby mi cokolwiek z nimi kombinować ;P

    A co do karbownicy to musisz chyba częściej ją zaciskać na włosach (nie robić takich odstępów) bo zostają gładkie "placki" - no chyba że taki był efekt zamierzony ;)

    A moja karbownica się zepsuła,buuuu ;(

    OdpowiedzUsuń
  19. alez ty masz piekne wloski..! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. odpisuję tutaj, bo nie chce śmiecić pod konkursem ;)
    powiem Ci, że mnie tęz dłuuugo kusiła, ale cena troszkę zniechęcała, lecz warto wydać troszkę więcej na te produkty, które akurat używam ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. chyba niestety nie:( cudowne włosy, aż grzech je farbować ;P

    OdpowiedzUsuń